Jeśli planujesz zakup samochodu bezpośrednio ze Stanów Zjednoczonych lub takiego, który został sprowadzony przez poprzedniego właściciela, bardzo ważne jest dokładne sprawdzenie jego historii zza oceanu. Analizując raport Carfax dowiesz się nie tylko jak był uszkodzony, ale również ilu miał właścicieli, jak był serwisowany i co najważniejsze jakie posiadał tytuły własności, które w Polsce mogą narobić nieco kłopotów.
W tym artykule sekcja po sekcji wyjaśnię jak poprawnie czytać taki raport carfax i na co konkretnie zwrócić uwagę. Carfax jest raportem, który jest generowany na terenie USA/Kanady – Polskim odpowiednikiem jest np. Autodna.

(1) Tytuł własności: Tytuł własności to inaczej oznaczenie dowodu rejestracyjnego pojazdu w USA. Clean i Clear title należą do grupy aut bezwypadkowych (Original title) natomiast najpopularniejszym odznaczeniem jest Salvage, czyli w wolnym tłumaczeniu auto do odzyskania. Należy unikać samochodów z tytułami Junk, Flooded, Parts only, non registable, certificate of destruction,
(2) Historia serwisowania: Tutaj widzimy ilośc serwisów – najczęściej jednak wpisy do rejestru pochodzą od dużych, renomowanych warsztatów lub ASO. Jeśli ktoś serwisuje auto prywatnie lub w mniejszym warsztacie, wpisów w Carfax może nie być mimo iż auto było serwisowane. Tutaj im więcej serwisów tym lepiej.
(3) Ilość właścicieli: Tego zapewne nie trzeba tłumaczyć. Gdy właścicieli jest 4-5 w młodym samochodzie to można się tutaj chwilkę zastanowić, pojawia się czerwona lampka co z autem jest nie tak.
(4) Forma własności: Tutaj należy zwrócić uwagę czy auto nie jest zastawione lub czy leasing został spłacony. Najczęściej jednak widnieje Personal vehicle czyli pojazd prywatny – zwróć uwagę czy nie ma Personal Lease lub rental.
(5) Ostatnia rejetracja: Miejsce ostatniej rejestracji pojazdu.
(6) Ostatni odczyt licznika: Weryfikacja licznika podczas ostatniego serwisu lub przeglądu technicznego.
Czasami cena pojazdu jest naprawdę atrakcyjna, jednak gdy przeanalizujemy konkretnie cały raport carfax okazuje się, że niska oferta jest czymś spowodowana.. Może się okazać, że pojazd miał w krótkim czasie 5 właścicieli, serwis był nie co 6000 mil a co 12 000 mil co może wskazywać na złą kondycje silnika – tych informacji nie znajdziemy po zwykłym wpisaniu VIN w Google – dlatego warto kupić cały raport i przeanalizować go zgodnie ze wskazówkami.

Kolejnym etapem jest podsumowanie historii poprzednich właścicieli. Tutaj widnieje informacja kiedy pojazd został zakupiony, jakie były formy własności i ile lat właściciele posiadali pojazd. Następnie miejsce rejestacji, średni roczni przebieg i finalny przebieg podczas ostatniego zapisu dla każdego z właścicieli.

Następną sekcją jest raport histori pojazdu w wielu istotnych zakresach. Poniżej w kilku zdaniach przedstwię każdą z kolumn powyższej tabeli aby była tutaj pełna jasność na co zwracać uwagę i których informacji nie warto się bać:
Damage Brands: Informacja o tym, czy auto w przeszłości miało zmienione tytuły własności związane z wypadkiem, powodzią, spaleniem lub innymi uszkodzeniami.
Odometr Brands: Informacja o tym, czy wcześniej nastąpiły zmiany w dowodzie związane z błędami licznika – czy przebieg był poprawnie odczytywany lub czy nie przekroczył 1 000 000 mil.
Total Loss: Informacja o szkodzie całkowitej. Bardzo często lecz nie zawsze, auta z automatu otrzymują takie oznaczenie przez wniosek ubezpieczalni na rzecz wypłacenia odszkodowania właścicielowi po wypadku.
Structural Damage: Informacja o uszkodzeniach konkstrukcyjnych mających wpływ na bezpieczeństwo podczas jazdy.
Airbag Deployment: Czy poduszki były wystrzelone.
Odometr Check: Informacja o możliwym cofnięciu licznika.
Accident / Damage: Informacja o kolizji/wypadku
Manufacturer Recall: Zgłoszenia reklamacji/wad fabrycznych do producenta.
Warranty: Gwarancja – istotne przy zakupie stosunkowo nowych samochodów.

Kolejnym kluczowym i praktycznie jednym z najważniejszych elementów carfax jest historia serwisowania pojazdu. Tutaj możemy sprawdzić gdzie był serwisowany i co ile kilometrów. Nic tak nie jest istotne dla kondycji silnika jak regularna wymiana olejów na co też warto zwracać uwagę podczas zakupów. Oczywiście podczas relatywnie świeżych modeli, auta najczęściej są leasingowane lub wypożyczane i z racji tego też mają obowiązek regularnych i kompletnych serwisów. W przypadku starszych samochodów należy zwrócić uwagę na częstotliwość wizyt ale tutaj nie ma się co martwić na zapas gdy historia nie jest zbyt rozbudowana – importowaliśmy auta ze skromną historią serwisu w Carfax i na miejscu zawsze wszystko było jak należy (łącznie z silnikiem, zawieszeniem, skrzynią biegów i zestawem hamulcowym). Powyższy przykład to w sumie idealna sytuacja, w której auto było serwisowane w ASO a ostatni serwis przed licytacją był niecałe 1300 km temu.

Najważniejsza część całego carfaxu – oprócz informacji i wizualizacji uszkodzeń widzimy również zmiany w dowodzie rejestracyjnym jaki auto uzyskało po wypadku. Można też zweryfikować ile auto po wypadku stało zanim zostało skonfiskowane i przekazane na licytacje. Im krócej auto stoi tym lepiej.
Mam nadzieję, że powyższy artykuł rozwiał sporo wątpliwości i pomoże Ci podjąć dobrą decyzję o zakupie konkretnego pojazdu. Dzięki!